Nie wiadomo, kiedy zaczęła się tworzyć dziura ozonowa, co było ostatnią iskierką do rozpoczęcia tego nieszczęsnego procesu. Problem odkryto w 1986 roku. Ozonowa warstwa atmosferyczna o grubości około 24 km została uszkodzona. Dziura zawisła nad Antarktydą. Trudno podawać dokładne rozmiary dziury ozonowej. Łatwiejszym sposobem jest określenie jej powierzchni poprzez porównanie. Otóż naukowcy sądzą, że jest ona tej samej wielkości co Ameryka Północna.
Stwierdzono, że głównym powodem powstania dziury ozonowej jest nadmierne używanie i wypuszczanie do atmosfery związków freonowych. Mają one w stosunku do ozonu zdolności niszczycielskie. Powolne wypuszczanie ich w coraz większych ilościach mogło być główną przyczyną omawianej katastrofy.
Współpraca międzynarodowa, zawarte umowy oraz konwencje w sprawie ograniczenia produkcji chemikaliów oraz freonów niszczących ozon były oczywistym posunięciem społeczności międzynarodowej. Poczynione kroki oraz wiara w polepszenie się sytuacji sprawiły, że już dziś można obserwować poprawę.